Strony

poniedziałek, 18 lipca 2016

Rozdział 25

Perspektywa Andrzeja
Gdy chciałem pocałować Luizę ktoś odezwał się za moimi plecami :
- Hej Andrzej. Co tam u ciebie ? - w tym momencie zobaczył Luizę - O siemka Luizka. - dziewczyna popatrzyła się na niego z byka. Wiem nawet dlaczego. Nie lubi jak ktoś do niej tak mówi.
- Cześć Fabian co ty tutaj robisz ? - zapytałem
- A dostałem tydzień wolnego, więc postanowiłem przyjechać i popatrzeć jak grają w siatkówkę na plaży i jak w ogóle to zorganizowaliście. Powiem Ci, że zarąbiście to wygląda. A wy co tu robicie ?
- A wiesz ja też dostałem wolny tydzień i postanowiłem, że zabiorę Luizę do Gdańska. Powiedziała mi, że tu jeszcze nie była. Więc zrobiłem jej taką małą niespodziankę. - zaśmiałem się, a Luiza kopnęła mnie w nogę. Chwilkę porozmawialismy jeszcze z Fabianem i zaczął się mecz siatkówki plażowej. Naprawdę jestem pod wrażeniem, że tak młode osoby tak grają w siatkówkę. Nie muszę się martwić jak odejdę na emeryturę. Po skończonym meczu poszliśmy na obiad. Fabian również z nami poszedł. Gdy siedzieliśmy w restauracji znów kogoś usłyszałem :
- Hej zakochana paro wron
- Siema Kacper - był razem z jakąś dziewczyną.
- Może nam przedstawisz swoja koleżankę - dodał Fabian gdy Libero podszedł do nas.
- No pewnie. To jest Nikola - wskazał ręką na dziewczynę
- Część wszystkim. Ja po prostu nie wierzę,  że z wami mogę porozmawiać - powiedziała z uśmiechem na ustach
- Czyżby wielką fanka siatkówki ? - zapytałem Nikola
- No i to jaka. Każdy mecz oglądam i na każdy w mojej okolicy jeżdżę
- No to może się do nas dosiądziecie ? - zapytała Luiza
- No pewnie. - Kacper z Nikolą usiedli między moja dziewczyna, a Fabianem.
Zamówiliśmy obiad i kawę. Cały czas ze sobą rozmawialiśmy.
Perspektywa Luizy
Siedzieliśmy w restauracji, nagle ktoś do nas podszedł. Był to Kacper z jakąś dziewczyną, której nie znałam. Przedstawił nam ją Oczywiście jest wielką fanka siatkówki. Jak to się mówi pozory mylą. Myślałam, że bedzie cały czas nawijała na temat siatkówki i w ogóle, a tu taka niespodzianka. Złapałam z nią niesamowicie dobry kontakt cały czas rozmawiałyśmy ze sobą. Dowiedziałam się, że jest dopiero w technikum. Bardzo by chciała kiedyś w przyszłości pracować w klubie siatkarskim, a najbardziej w Skrze przy organizacji maczy PlusLigi. Jest to naprawdę   sympatyczna dziewczyna. Chłopcy rozmawiali ze sobą, a ja z Nikolą.
Po zjedzeniu obiadu udaliśmy się na plażę. Pograliśmy sobie trochę w siatkówkę. Była mega zabawa. Chłopcy było pod wrażeniem jak dobrze gramy z Nikolą. W końcu ja chodzę na AWF, ale nie wiedziałam, że Nikola tak dobrze gra. Fabian się jej zapytał :
- Nikola mam do Ciebie pytanie
- No słucham Cię
- Czy Ty grasz w jakimś klubie, bo masz naprawdę wielki talent i szkoda by było jak by się zmarnował - uśmiechnął się do niej
- Powiem tak chodzę na SKS do mojej szkoły, ale tak poza tym  nigdzie. Chciałam chodzić, ale mam strasznie dużo nauki. Może pójdę od nowego roku szkolnego, bo zawsze o tym marzyłam.
- No widzisz. Najlepiej iść za swoimi marzeniami, bo to co się najbardziej lubi sprawia nam najwięcej radości. My wszyscy w czwórkę jesteśmy tego przykładem - pokazał na nas wszystkich Fabian.
________________________________
Witam wszystkich ;) Wróciłam ale znów na krótko :( Dodaję rozdział dziś ponieważ znów wyjeżdżam ;) Jak wrócę nadrobię te kilka rozdziałów obiecuję ;) Nic szczególnego się nie wydarzyło. Widać że wszyscy są szczęśliwi. Czyżby Kacper znalazł miłość swojego życia całkowicie przez przypadek i to bardzo miły przypadek ?
Liczę że rozdział wam się podobał ;) Z góry przepraszam za to ze jest tak krótki a nawet bardzo krótkie. Chciałam coś dodać przed wyjazdem ;)
ŻYCZĘ WAM UDANYCH WAKACJI I DO NASTĘPNEGO  (za jakieś znów dwa tygodnie ) Jeszcze raz z całego serca przepraszam.
POZDRAWIAM :) Liczę na wasze komentarze pod rozdziałem ;)

piątek, 1 lipca 2016

Rozdział 24

Ważna notatka pod rozdziałem :)

Chwilę porozmawialiśmy z jej rodzicami, aż w końcu zapytała :
- Mamo mogłabym iść z Kacprem na imprezę do klubu ?
- Nie wiem Niki czy to dobry pomysł - powiedziała jej mama
- Ale jeśli chodzi o to żeby wróciła do hotelu o wyznaczonej porze to nie ma najmniejszego problemu. Odprowadzę ją pod drzwi o określonej godzinie.
- No dobra Nikola. Niech Ci będzie. Zaufamy Ci. Masz być o 2 już w hotelu. Okej ?- powiedział jej tata.
- Tak. Oczywiście. Jejku dziękuję wam. - uściskała ich
- Ale Kacper ma Cię odprowadzić i masz być z nim. Nigdzie się od niego nie oddalać. Zrozumiano ?- powiedziała jej mama
- Oczywiście
- Będę ją miał na oku - zaśmiałem się.

Nikola poszła do hotelu się przebrać. Okazało się, że mieszkamy w tym samym miejscu. Jeszcze lepiej się złożyło. Poszedłem do swojego pokoju i się przebrałem. Gdy już byłem gotowy czekałem na Nikole przed jej pokojem. Po pewnym czasie z niego  wyszła. Wyglądała przecudnie. Była ubrana w sukienkę i wysokie buty na obcasie.
W to była ubrana Nikola
Przywitała się ze mną i powiedziała :
- To co gdzie idziemy ?
- W sumie to nie wiem. Nie znam tu zbytnio klubów, ale coś się znajdzie fajnego - Uśmiechnąłem się - Wiesz Bardzo ślicznie wyglądasz - znów się uśmiechnąłem, a na policzkach Nikoli pojawiły się rumieńce.
- Dziękuję. Ty też niczego sobie - również się uśmiechnęła
Poszliśmy do pierwszego lepszego klubu. Było naprawdę extra. Wypiliśmy po dwa drinki i przetańczyliśmy całą imprezę. O ustalonej godzinie odstawiłem Nikole pod drzwi pokoju, w którym nocowała. Stanęliśmy przed drzwiami i dalej rozmawialiśmy :
- Ja już muszę iść żeby rodzice nie dali mi szlabanu.
- Ale naprawdę musisz ?
- No naprawdę - na jej twarzy pojawił się smutek - Ale spotkamy się jutro, to znaczy dziś jeśli chcesz.
- No było by extra tylko musisz mi dać swój numer telefony żebyśmy się skontaktowali.
- No okej - uśmiechnęła się - Proszę 726 864 776.
- Okej, dziękuję zadzwonię do Ciebie rano - uśmiechnąłem się do niej.
- Dobra Kacper ja już serio muszę iść,bo za chwilkę druga.
- No okej. Pójdziemy jutro na plażę co nie, popatrzeć jak grają w siatkówkę plażową ?
- No pewnie. - już otwierała drzwi gdy złapałem ją za nadgarstek. Zatrzymałem ją i powiedziałem :
- Ale pójdziesz tak bez pożegnalnego przytulasa ?
- No coś ty - przytuliła się do mnie gdy już się odsuwała pocałowałem ją w policzek. Nikola się zaczerwieniła, a na jej ustach cały czas gościł uśmiech. Gdy zamknęła za sobą drzwi poszedłem do swojego pokoju. Poszedłem się umyć i od razu zasnąłem. Gdy spałem śniła mi się własnie Nikola. Strasznie mi się podoba. Szybko nawiązałem z nią kontakt. Chyba się w niej zakochałem.

    
PERSPEKTYWA ANDRZEJA :

Obudziłem się o 7. Choć późno poszedłem spać, czułem się wyspany i pełen sił. Chwilę patrzyłem na Luizę jak smacznie sobie spała. Uwielbiam jej widok jak śpi. Wstałem i zszedłem na dół do jadalni po coś na śniadanie. Zabrałem trochę owoców, kanapki z tymi rzeczami, które najbardziej lubi Luiza. Zaniosłem je do naszej sypialni i obudziłem dziewczynę, moją dziewczynę. Zjedliśmy wspólnie śniadanie cały czas przy nim rozmawiając, aż w końcu zapytałem :
- Luiza co byś powiedziała no to jakbyśmy pojechali na turniej siatkówki plażowej organizowany przez Skrę ?
- No miałam ci własnie to samo zaproponować - zaśmiała się
- Myślimy telepatycznie - tym razem to ja się zaśmiałem
Wypiliśmy kawę i Luiza poszła się szykować. Gdy wyszła z łazienki wyglądała przecudnie. Ubrana była w krótkie spodenki i bluzkę na ramiączkach.
W to była ubrana Luiza 
 Miała idealną karnację, której wcześniej nie zauważyłem. Miała wysportowane ciało. Jednymi słowy ideał kobiety. Miła, sympatyczna, mądra i śliczna. Trafił mi się naprawdę wielkie szczęście. Potem ja poszedłem się przygotować do wyjścia. Około godziny 10:00 wyjechaliśmy na plażę gdzie miały się odbyć mecze. Około 10:30 byliśmy już na miejscu. Poszliśmy chwilkę jeszcze porozmawiać z Michałem i Mariuszem. Powiem szczerze stęskniłem się za ich dowcipami, które urządzali mi i Karolowi. Chwilkę z nimi porozmawialiśmy i poszliśmy na trybuny.

Cały czas rozmawialiśmy. Gdy chciałem pocałować Luizę ktoś odezwał się za moimi plecami :
- .....

__________________________________________________________

1. Witam wszystkich którzy pozostali na tym blogu :) Wiem, że nawaliłam i tego nie ukrywam. Rozdział miał być już w zeszły piątek, ale jak zwykle się nie wyrobiłam. Mam do was smutną wiadomość, ponieważ na przyszły tydzień rozdział się nie pojawi i w kolejny również, ponieważ wyjeżdżam na wakacje i będę odcięta od internetu :( 
Chciałabym was jeszcze raz przeprosić za to, że tak długo czekaliście na kolejny rozdział. 

2. Chciałabym żeby każdy zostawił po sobie komentarz. Chcę po prostu wiedzieć ilu was czyta tego bloga i czy się opłaca go jeszcze kontynuować.  

3. Liczę że podoba się wam ten rozdział bo bardzo długo nad nim kombinowałam :) Dodawajcie komentarze z opiniami bardzo mi na tym zależy co tak naprawdę myślicie na temat tego bloga. Proszę was o szczerość :) Lubię słowa krytyki, ponieważ chcę popełniać jak najmniej błędów, a dzięki wam mogę się rozwijać i myśleć nad kolejnymi blogami :)

4. Jak się wam podobał ostatni mecz naszej reprezentacji w piłce nożnej ? Ja osobiście jestem z nich dumna :) Dali niezły popis swoich umiejętności :) Szacun dla Błaszczykowskiego naprawdę dobre mecze rozegrał na UEFA EURO 2016.

5. Życzę wszystkim jeszcze raz udanych i spokojnych wakacji :) Za dwa tygodnie wracam do pisania :) Pozdrawiam :)